Ludwisarz, Rymarz, Wyoblasz. Ginące zawody. Wiele profesji odchodzi w niebyt. Zlatuje w niepamięć. Pozostawiają po sobie jedynie zapiski w książkach i kronikach. Wywołują zdziwienie na twarzach młodych, którzy nie mają pojęcia o istnieniu tych zawodów. Nie jesteśmy świadomi zanikającego piękna dawnych rzemiosł. Są jednak ludzie, którzy mimo upływu lat trudnią się zanikającymi pracami. Jednym z nich jest pan Mieczysław Ludwiczak. Ostrzarz.
więcej...