Było ich trzech - Jimmy Page, The Edge i Jack White
Guggenheim zestawiając trzy fantastyczne zupełnie postacie, o różnym wieku, bagażu doświadczeń i przede wszystkim zupełnie różnym stylu uprawiania muzyki, usiłuje znaleźć dla nich wspólny mianownik. I to mu się udaje - wszystko zaczyna się i bowiem na koncepcji i świadomości pożądanych do uzyskania rezultatów. Choć jak wspomniałem każdego wiedzie tam inna droga.


obserwuj
nie obserwuj