"Most do Terabithii" - recenzja
Jeśli (podobnie jak ja kiedyś) myślisz, że Amerykanie nie są w stanie zrobić wrażliwego, ciepłego i wartościowego filmu dla dzieci (ale nie tylko!), który jednocześnie nie byłby głupi i naiwny, to czytaj dalej! Może to kwestia tego, że powstał on na bazie książki Kathrine Paterson? Tak czy siak, miejmy nadzieję, że Most do Terabithii nie będzie wyjątkiem potwierdzającym tą regułę.
kategoria: Kultura i sztuka
| tagi: fantasy recenzja cinematical film most terabithii terabithia s-f