Jak nie dopuścić do sitwy i układów? Na pewno jest to bardzo trudny temat. A już w takim małym, prowincjonalnym miasteczku jak Sokołów Podlaski jest to szczególnie trudne. Aby nie dopuścić do wszelkiej maści „przekrętów”, dużo zależy od radnych. Radnych z tak zwaną „ikrą” a nie wazeliniarzy, którzy włażą „w dupę” burmistrzowi za jakiś ochłap czy nędzne stanowisko. A w zamian są pomiatani przez niego i wyzywani, żąda się od nich „podnoszenia...
więcej...