Punk's not dead - na tym filmie płakał Wojewódzki (+)
Jest tu miejsce na przyjaźń, romantyczną miłość, inicjację, nie tylko seksualną, punkową muzykę, a polityka stanowi jedynie tło, czasem co prawda dramatyczne, ale nierzadko też zabawne. Bo mówiąc o polskiej rzeczywistości początku lat 80., trudno uciec od mundurów, Solidarności czy przemówienia generała Jaruzelskiego. Można jednak potraktować to kontekstowo i wpleść w rodzime realia historię uniwersalną, która rozumiana będzie pod każdą szerokością geograficzną. więcej...
komentarze (0)
| kategoria: Kultura i sztuka
| tagi: recenzja film wszystko-co-kocham borcuch olga-frycz