Problem jest wstydliwy, ale tak powszechny, że pora o nim pomówić. Psie kupy. Bo naprawdę niedobrze się robi, kiedy idąc ulicą spojrzę na zaśnieżony trawnik obok... Wiem że było, ale prawie rok temu. Może warto przypomnieć? więcej...
Pomysłowy szef zaopatrzenia w jednostce wojskowej stacjonującej na rosyjskim Dalekim Wschodzie, opatrzył etykietkami z napisem "gulasz wołowy" puszki z konserwą mięsną dla psów, aby ukryć skutki swej prywatnej działalności handlowej.
Ro więcej...