Głupoty, które popełnialiście w szkole..
Z dokonań kolegów, przypominam sobie, jak, już w późniejszych latach
podstawówki, pod nieobecność nauczyciela, kolega Tomek wsadził nożyczki do
kontaktu. w całej szkole wywaliło korki. po pewnym czasie do klasy wszedł
woźny z dyrektorką i z pytaniem, czy nie wydarzyło się u nas nic dziwnego.
cała klasa zgodnie zawołała: nieeee. i pewnie by nam uwierzyli, gdyby nie
czarna smuga, otaczająca nieszczęsny kontakt:-) więcej...